"Pod piracką flagą" - recenzja

Autor książki Michael Crichton to nie tylko pisarz, ale też scenarzysta, reżyser i producent filmowy znany w szczególności dzięki Parkowi Jurajskiemu. Można by rzecz: człowiek – instytucja. Powieść została wydana pośmiertnie, lecz bynajmniej nie działa to negatywnie na samą książkę.

Sięgając po „Pod piracką flagą” Michaela Crichtona, spodziewałem się historii w stylu „Piratów z Karaibów” i szczerze mówiąc nie zawiodłem się na niej. Choć początek sugerował, że jest to historia, gdzie zbierze się kilkoro osób i zrobią wszystko to, co chcą, nawet się nie męcząc, jednak na szczęście pomyliłem się. Bohaterowie „Pod piracką flagą” są zwyczajnymi, choć po prostu trochę bardziej utalentowanymi niż inni ludźmi.

Akcja powieści toczy się na siedemnastowiecznych Karaibach. Jamaika, ostatni przyczółek Anglii w tym regionie, opanowanym przez Hiszpanię. Kapitan Charles Hunter - inteligentny i doświadczony korsarz - zamierza poprowadzić najbardziej zuchwały napad piracki ostatnich lat. W Mantaceros, fortecy nie do zdobycia od strony wody i odpowiednio zabezpieczonej naturalnie od strony lądu, kotwiczy hiszpański królewski galeon wypełniony złotem. To na niego ma chrapkę kapitan Hunter. Jakby sama forteca nie była już nie do zdobycia, to jeszcze dowodzi nią z łaski króla Hiszpanii krwiożerczy Cazalla. Niestety, on nie zna pojęcia łaski dla więźniów i swoich wrogów. Czy kapitanowi Hunterowi uda się zdobyć galeon i ujść z życiem z wyspy Cazalli? Tego dowiecie się z powieści.

Historia opisana w książce jest wartka i ciekawa. Nie brakuje w niej niczego, czego trzeba od dobrej pirackiej historii - zaczynając od bitew morskich, a kończąc na Krakenie. Jedynym, co moim zdaniem trochę rozczarowuje, to sposób, w jaki autor rozwiązał sprawę miedzy dwójką zażartych wrogów, czyli między Hunterem i Cazallą. Nie chcę pisać o tym więcej, by nie zdradzić zbyt wiele, ale zawiodłem się na tym bardzo.

Uważam, że poziom wydania książki jest bardzo dobry. Grzbiet nie ma tendencji do zbytniego zginania się, prowadzącego do łamania książek. Książka została sklejona również bardzo dobrze. Z technicznego punktu widzenia trudno jej coś zarzucić.

Podsumowując, „Pod piracką flagą” to książka, w której nie brakuje akcji i walk. Nie będą zawiedzeni nią miłośnicy powieści przygodowych lub historii pirackich. Powieść czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Nie sposób się przy niej nudzić. Polecam tę pozycję każdemu, kto chce poczuć morską bryzę na twarzy i doświadczyć odrobiny korsarskiego życia.

Tytuł: Pod piracką flagą

Autor: Michael Crichton

Tłumaczenie: Danuta Górska

Wydawca: Albatros

Data wydania: 25.08.2010 r.

Liczba stron: 352

ISBN-13: 978-83-7659-169-8

Oprawa: miękka