"Kung Fu Panda 2" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 29-05-2011 21:45 ()


Sympatyczni bohaterowie „Kung Fu Pandy” powracają w pełnym akcji sequelu, aby stawić czoła nowym zagrożeniom. Mimo że Po z chęcią poleniuchowałby zajadając swoje ulubione kluski, to tytuł smoczego wojownika zobowiązuje. Jak tylko na horyzoncie pojawia się niebezpieczny wróg, nie ujdzie to uwadze Potężnej Szóstki.

Potężnej Szóstki? – spytacie. Tak. Niesprawiedliwym byłoby pominąć fajtłapowatego wojownika, pomniejszając jego udział w pokonaniu Tai Lunga.  Nieporadna panda, sprawiająca na co dzień wiele kłopotów mistrzowi Shifu, której radosne i luźne kung fu wymyka się wszelkim standardom, została zaakceptowana i przyjęta do grona największych wojowników. Nie oznacza to, że może spocząć na laurach. Jak w jednej ze scen wspomina Tygrysica, nauka sztuk walki trwa wiele lat, więc przed Po jeszcze wyboista droga naznaczona nieskończoną ilością siniaków, wygłupów, jedzenia i schodów.

Tymczasem na Chiny pada blady strach. Z wygnania powraca Shen dysponując budzącą grozę oraz ziejącą ogniem bronią, której wyższość muszą uznać nawet najwięksi mocarze. Rozpoczyna się drugi etap treningu smoczego wojownika, który wraz z oddanymi przyjaciółmi musi położyć kres szerzącej się tyranii Shena.

Popularność pierwszej części „Kung Fu Pandy” zaskoczyła samych włodarzy studia DreamWorks. Finansowy sukces sprawił, że pojawienie się sequela w kinach było tylko kwestią czasu. Po trzech latach przygody legendarnego wojownika ponownie zawitały do kin. Pierwotnie obraz miał nosić podtytuł „The Kaboom of Doom", ale zrezygnowano z niego zostając przy typowej „dwójce”.

Animacja zachwyca tak jak poprzednio każdym detalem, gdzie nawet najdrobniejsze elementy sierści bohaterów swobodnie powiewają na wietrze. Imponuje również  kunszt z jakim twórcy zadbali o tło obrazu – odwzorowanie epoki, przemycając do filmu poszczególne elementy kojarzone z kulturą starożytnych Chin. Dynamiczne sceny walk cieszą oko, a kiedy akcja robi pauzę to wyłącznie w celu ustąpienia miejsca slapstickowej komedii. Dialogi ponownie są mocną stroną obrazu, a prym w burzeniu harmonii bohaterów wiedzie bezkonkurencyjny Po.

Autorzy postarali się również stworzyć wyrazisty czarny charakter. Shen  (w oryginale z demonicznym głosem Gary'ego Oldmana) na głowę biję Tai Lunga, demonstrując wachlarz niesamowitych możliwości. Nie jest tępawym osiłkiem, a w jego poczynaniach widać więcej elegancji i finezji. Styl walki pawia robi wrażenie, ruchy są wyważone, a każdy następny może okazać się śmiertelnym ciosem. Nieustępliwie brnie do celu po trupach nie licząc się nawet z podwładnymi. Ewolucji poddano także postać Po, którego przeszłość do tej pory była owiana mgłą tajemnicy. Zgrabnie wpleciono w intrygę Shena skrawki z młodości walecznej pandy – nie bez znaczenie dla rozwoju fabuły.

Co zatem zawiodło? Niewielki zarzut można wysunąć w kierunku pozostałych postaci, które w przeciwieństwie do pierwszej odsłony utraciły nieco swój blask. Tygrysicy poświęcono wprawdzie odrobinę więcej miejsca niż pozostałym mistrzom kung fu, ale moim zdaniem to widoczny mankament. Skupiono się głównie na fajtłapowatej pandzie, której silną stroną są gagi i humorystyczne dialogi. Kiedy zaczyna ich brakować, pustka po nich nie zawsze została udanie wypełniona.

Aranżacji walk nie można wiele zarzucić, starcia bohaterów są żywiołowe, widowiskowe, urozmaicone pracą zespołową - częstokroć o zabawnych nazwach (np. marionetka chaosu). Jednak od walk nie bije już taka świeżość jak za pierwszym razem. Obraz jest sprawnie nakręconą produkcją, przeznaczoną dla masowego odbiorcy, ale pozostaje raczej w cieniu oryginału. Trudno będzie powtórzyć sukces finansowy pierwszej części, co może mieć decydujący wpływ na domknięcie trylogii kolejną odsłoną.

Pomimo drobnych niedociągnięć „Kung Fu Panda 2” to kawał przyzwoitej rozrywki dla całej rodziny, na filmie będą się dobrze bawić zarówno rodzice oraz ich pociechy. Polecam wersję 2D, tańszą i przyjemniejszą w odbiorze od przereklamowanego trzeciego wymiaru, do którego zostały wprowadzone dodatkowe bilety za okulary – odpłatnie oczywiście. Czas spędzony z Po i wojownikami mistrza Shifu nie będzie stracony, a być może ujrzymy ich na ekranie co najmniej jeszcze raz. Pandamonium trwa w najlepsze.

6/10

Tytuł: "Kung Fu Panda 2"

Reżyseria: Jennifer Yuh

Scenariusz: Jonathan Aibel, Glenn Berger

Obsada: (głosy)

  • Jack Black
  • Dustin Hoffman
  • Seth Rogen
  • David Cross
  • Lucy Liu
  • Angelina Jolie
  • James Hong
  • Jean-Claude Van Damme
  • Michelle Yeoh
  • Jackie Chan
  • Gary Oldman

Muzyka: Hans Zimmer, John Powell

Czas trwania: 90 minut 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...