Minionki na czele, solidny start "Baby Driver" i bolesny upadek Michaela Baya

Nie było niespodzianki, pierwsze miejsce w amerykańskim box office zajęła animacja Gru, Dru i Minionki, zarabiając 75 milionów dolarów. Wynik trochę mniejszy niż przy drugiej części i zdecydowanie niższy od rezultatu spin-offu sprzed dwóch lat. Na drugim miejscu znalazło się energetyczne widowisko Edgara Wrighta Baby Driver, które zgromadziło podczas weekendu 21 milionów dolarów, a od środowej premiery ma już na koncie 30 milionów dolarów.

Po ogromnym spadku popularności piąta odsłonę Transformers stać było już tylko na 17 milionów dolarów. Po 12 dniach emisji obraz Michaela Baya uzbierał skromne 102 miliony dolarów, patrząc przez pryzmat blisko 220 milionowego budżetu. Jest słabo. Na czwartym miejscu uplasowała się Wonder Woman, zarabiając jeszcze solidne 16 milionów dolarów. Na koncie filmu Patty Jenkins jest już 346 milionów dolarów, a to nie koniec. Jest szansa nawet na ósme miejsce w zestawieniu najbardziej dochodowych ekranizacji komiksów w Ameryce, a już jest trzecie wśród filmów bazujących na tytułach DC Comics. Na świecie Amazonka zgromadziła łącznie 708 milionów dolarów i w ciągu dwóch tygodni powinna pobić wynik Suicide Squad, czyli 745 milionów dolarów wpływów.