„Oskar i Fabrycy” tom 1: „Straszne smoczysko” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 09-10-2017 20:04 ()


Komiks Mieczysława Fijała to prawdopodobnie najbardziej klasyczna i utrzymana w duchu dzieł samego Janusza Christy opowieść, jaka dotąd została wydana w ramach konkursu organizowanego przez wydawnictwo Egmont. Chodzi tu zarówno o warstwę narracyjną, jak i graficzną. Już pierwszy rzut oka na świetną okładkę zapowiada doskonałą zabawę w starym, dobrym stylu.

Nagrodzona w trzeciej edycji „Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci” opowieść przywołuje jednoznaczne i natychmiastowe skojarzenia z klasycznymi europejskimi komiksami. Fani Kajka i Kokosza oraz Asteriksa i Obeliksa bez trudu rozpoznają graficzne fascynacje i inspiracje autora. Mieczysław Fijał zresztą sam jednoznacznie deklaruje, że jest wielkim fanem twórczości Janusza Christy i Alberta Uderzo. Doskonale widać to w tworzonych przez niego planszach, które, choć są utrzymane w preferowanej przez nich stylistyce, mają jednocześnie w sobie coś indywidualnego i niepowtarzalnego. Coś, co stanowi ciekawe rozwinięcie dzieł obu gigantów europejskiego komiksu. Specyficzna kreska, kadrowanie, kompozycja kadrów i projekty postaci z powodzeniem mogłyby stać się prawdziwą ozdobą niejednego komiksu dla dzieci wydawanego na rynku frankofońskim.

Oskar i Fabrycy są nastolatkami chodzącymi do jednej klasy. Podczas wycieczki do muzeum usytuowanego w średniowiecznym zamku, obaj przyjaciele zostają, za sprawą działań dość nierozgarniętego czarownika, przeniesieni do czasów średniowiecznych. Tu muszą stawić czoła niezwykle niebezpiecznemu smokowi, który stanowi poważne zagrożenie dla zamku księcia Nierada. Dochodzi oczywiście do wielu zabawnych sytuacji wymagających od naszych bohaterów wykazania się sprytem, odwagą oraz… umiejętnością poradzenia sobie bez dostępu do internetu (choć trzeba odnotować, że raz udało im się złapać sieć). Pojawia się tu również cała galeria bardzo „Christowskich” postaci, które ubarwiają tę historię i wnoszą do niej wiele uroku. Wszystko to razem tworzy spójną całość, stanowiącą doskonałą propozycję dla nieco nostalgicznych fanów komiksu.

W przygodach Oskara i Fabrycego odnajdziemy nie tylko szereg odwołań do klasycznych komiksów i staropolskich legend, ale także ciekawe interpretacje arcydzieł malarstwa. Widać, że Mieczysław Fijał doskonale bawił się, tworząc własną historię i raz po raz puszczając oko do czytelnika za pomocą kolejnych pomysłowych gagów. Zapewne dzięki temu potrafił tchnąć w swoją opowieść odpowiednio radosną i bezpretensjonalną atmosferę. Komiks o średniowiecznych przygodach dwóch nastolatków bez wątpienia zostanie dobrze przyjęty przez przedstawicieli pokolenia, z którego wywodzi się sam autor, ale jest także spora szansa, że młodsi czytelnicy również odnajdą w nim coś interesującego dla siebie. Każdy, kto szuka dobrej rozrywkowej serii komiksowej adresowanej do młodzieży, powinien sięgnąć po tę pozycję.

 

Tytuł: „Oskar i Fabrycy” tom 1: „Straszne smoczysko”

  • Scenariusz: Mieczysław Fijał
  • Rysunki: Mieczysław Fijał
  • Wydawca: Egmont
  • Data wydania: 20.09.2017 r.
  • Objętość: 40 stron
  • Format: A4
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena okładkowa: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus