„Pół-Jankes, czyli Tadeusz Kościuszko w Ameryce” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 12-12-2017 14:06 ()


Tadeusz Kościuszko jest jedną z tych postaci urodzonych w Polsce, która rozsławia nasz kraj poza jego granicami. Ze zrozumiałych względów upodobali go sobie Amerykanie, natomiast również w Australii jest to osoba na tyle ceniona, że jego imieniem nazwana została najwyższa góra w tym kraju. Obecnie mija dwusetna rocznica śmierci tej wybitnej postaci, nie może więc dziwić, że kończący się powoli rok 2017 nazwano rokiem Kościuszki.

Przy tego typu okazjach w całym kraju dochodzi do wydarzeń upamiętniających historyczne i okrągłe zarazem rocznice, a jakoś utarło się też od pewnego czasu, że aktywnie włączona w obchody jest sztuka komiksowa. Nie inaczej jest w tym wypadku, dzięki czemu za sprawą Muzeum Narodowego we Wrocławiu wydany został komiks autorstwa Szczepana Atroszko „Pół-Jankes, czyli Tadeusz Kościuszko w Ameryce”. Nieprzypadkowo też to akurat stolica Dolnego Śląska przyjęła na siebie ten obowiązek. W końcu to właśnie w miejscowym oddziale Muzeum Narodowego - Panoramie Racławickiej oglądać można jedno z naszych największych dziedzictw narodowych, obraz Jana Styka i Wojciecha Kossaka „Bitwa pod Racławicami”. Obraz ściśle związany jest z bohaterem komiksu, a i sam autor mówi, że jest fanem Kościuszki, czego efekty widać w jego twórczości. Atroszko ma na swoim koncie kilka komiksowych nagród, ale także kilka mniejszych publikacji prezentowanych w różnego rodzaju zbiorach. Wydaje się, że „Pół-Jankes” jest jednak jego największym projektem, nad którym pracował do tej pory.

Wracając do rzeczonego tytułu, warto na początku wspomnieć, że jest to rzecz dla raczej młodszych czytelników z wszelkiego tego konsekwencjami. Od jakiegoś czasu panuje łatwa do zauważenia pewnego rodzaju moda na historyczne komiksy dla najmłodszych, które bawią, jednocześnie kształcąc. „Pół-Jankes” wpisuje się w ten trend. Trend, który można ocenić jako pozytywny, gdyż rozszerza w tej chwili już bardzo bogatą ofertę rozrywkową o rzeczy, łączące przyjemne z pożytecznym. Pytanie, jak długo tego typu tren będzie panować w kraju.

Ponieważ życie Kościuszki obfitowało w szereg ciekawych zdarzeń, na podstawie których można byłoby napisać nie tylko jeden komiks, ale też kilkutomową książkę, autor musiał ograniczyć się do pewnego wycinka z życiorysu bohatera. Tego typu zabieg musiał się pojawić, jeśli komiks miał być czytelny, uporządkowany i żeby mógł w ogóle powstać, gdyż zawarcie całej biografii w jednym zeszycie nie byłoby możliwe. Atroszko zdecydował się ukazać amerykański epizod Kościuszki. Całość zaczyna się w momencie, gdy nieszczęśliwie zakochany Kościuszko zostaje zmuszony do opuszczenia kraju i wyrusza do Ameryki. Wraz z będącym narratorem całej historii czarnoskórym Agrippa Hullem walczymy z nim o wolność Jankesów, uczestnicząc w najważniejszych wydarzeniach tego okresu. Całość kończy się natomiast w momencie, gdy Kościuszko postanawia wrócić do Ojczyzny, która podejmuję walkę o odzyskanie własnej swobody i wyjście spod jarzma okupantów.

Bardzo dobrze wypada zabieg powierzenia roli narratora jednemu z bohaterów opowieści. Dzięki temu mamy bardzo swobodny, ale też dobrze komponujący się początek całej historii, ale też uzyskany zostaje efekt opowieści, podobnej do lektury baśni czy bajek. Przy założeniu, że komiks ten ma być zabawą dla młodszego pokolenia, jest to rozwiązanie na pewno słuszne. Atroszko mam wrażenie, podchodzi też do całej historii z nieco innej, mniej popularnej perspektywy tzn. nie skupia swojej głównej uwagi na wydarzeniach historycznych, pojedynkach i prowadzonych bataliach (aczkolwiek odgrywają one tutaj niebagatelną rolę), ale raczej na postaci samego Polaka, pokazując go z bardzo ludzkiej strony. Autor buduje legendę Kościuszki jako osoby kochającej wolność, gardzącej niewolnictwem i będącej doskonałym dowódcą. Kościuszko jawi się wręcz jako osoba krystalicznie czysta, ludzki ideał. A to wraz z żołnierzami przenosi kamienie potrzebne do ustawienia fortyfikacji, a to zajmuje się ogrodem, a to wręczy czarnoskórym butelkę najlepszego szampana. Tego typu gesty tworzą obraz Tadeusza Kościuszki i ukazują jego cechy osobiste, dzięki czemu są one na pierwszym planie i głównie eksponowane. Oczywiście całość opiera się i budowane jest na autentycznych wydarzeniach, więc nie brakuje tu dawki dydaktyki i historii. Myślę sobie, że tego typu podejście do tematu, czyli wyniesienie osoby Kościuszki ponad wydarzenia historyczne spowoduje, że w głowie dziecka zostanie utrwalony obraz pułkownika jako bohatera, bo przecież daty i nazwy bitew i tak w większości w tak młodym wieku zostaną zapomniane. Jest jeszcze jeden element będący pozytywem takiej sytuacji, a mianowicie fakt, że Atroszko mógł sobie pozwolić na dość swobodne podejście do tematu i wybór tych elementów, które byłyby dla młodego czytelnika najbardziej intrygujące i ciekawe. Krótko mówiąc, udało się dzięki temu stworzyć ciekawą i bardzo do „przełknięcia” historię przygodową dla młodego amatora sztuki komiksowej z historią w tle.

W całą tę konwencję wpisuje się też oprawa graficzna komiksu, która już na pierwszy rzut oka pokazuje, do jakiej grupy docelowej ma on trafić. Rysunki są w pewien sposób uproszczone, aczkolwiek z drugiej strony warto docenić efektowne (przynajmniej niektóre) drugie plany. Szczepan Atroszko umiejętnie porusza się w różnych konwencjach i nie sprawia mu trudności rysownie scen akcji zarówno po zmroku, jak i w pełni dnia. Postaci mogłyby być co prawda trochę bardziej dopracowane, ale nie jest też tak, że są one odrzucające. Myślę, że przynajmniej kilka z kadrów stoi na wysokim poziomie, ale i komiks jako całość się broni. Autor wykorzystuje w nim patenty znane z bardzo cenionych serii jak choćby tej o Antku Srebrnym i również na samym początku przedstawia on wszystkich bohaterów historii. Całość okraszona jest również krótkim artykułem o Tadeuszu Kościuszce.

„Pół-Jankes, czyli Tadeusz Kościuszko w Ameryce” to kolejny z serii komiksów historycznych dla najmłodszych. Postać, którą prezentuje, jest zacna, a i sama historia stoi na niezłym poziomie, będąc nie tyle powieścią historyczną, a raczej opowiadająca losy zwykłego – niezwykłego człowieka, który swoimi czynami zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii.

 

Tytuł: Pół-Jankes, czyli Tadeusz Kościuszko w Ameryce

  • Scenariusz: Szczepan Atroszko
  • Rysunek: Szczepan Atroszko
  • Wydawca: Muzeum Narodowe we Wrocławiu
  • Format: 165x240 mm
  • Liczba stron: 48
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor
  • ISBN-13:9788365563354
  • Data wydania: 12.2017 r.
  • Cena: 20 zł

Dziękujemy Muzeum Narodowemu we Wrocławiu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus