„Marvel. Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć...” - recenzja

Autor: Damian Maksymowicz Redaktor: Motyl

Dodane: 28-02-2018 11:50 ()


Tym, co sprawia, że chce się wziąć „Marvel. Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć...” do rąk jest okładka. Mam tu na myśli kilka różnych faktur papieru, jakie zastosowano: dymek i logo są śliskie, lakierowane z wypukłymi literami; z kolei Hulk jest matowy i chropowaty (pod palcami wydaje miły dla ucha, szorstki dźwięk), a jego oko błyszczy. Niech Was nie zwiedzie nieprzyjazna mina „Sałaty Marvela”, sam album jest niezwykle przyjemny w odbiorze - choć tak jak Hulk ma problemy z emocjami.

Jakość wydania książki stoi na wysokim poziomie. Duży format, twarda oprawa i odpowiednio dobrana gramatura papieru, zapewni długą żywotność tej pozycji. Jest to tym bardziej istotne, że nie jest to album na jedno posiedzenie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie przeczyta tego od razu od deski do deski. To trochę tak, jakby próbować przeczytać encyklopedię. Beta Raya Billa z rzędem temu, kto spróbuje. Jeśli nie wiecie kto to, a chcecie w pełni docenić ten dowcip, to odpowiedź znajdziecie w książce na stronie 40. Omawiany album będziecie otwierać nie raz, niekoniecznie chronologicznie. Wystarczy otworzyć na losowej stronie, by dowiedzieć się czegoś interesującego.

Słowo na temat polskiego wydania. Stoi ono ponad tym oryginalnym. Oskar Rogowski – tłumacz - na swoim kanale na YouTube powiedział swego czasu, że w trakcie przekładu poprawił drobne błędy i nieścisłości, które pojawiły się w pierwotnej wersji książki.

Oryginalny wydawca – DK Publishing – ma spore doświadczenie w podobnych publikacjach. W ofercie angielskiego wydawnictwa można znaleźć niemało pozycji poświęconych herosom z DC i Marvela: encyklopedie, przewodniki po postaciach, albumy z naklejkami, czy wizualne kroniki. Cechują się one dopracowanym standardem wydawniczym oraz większym nastawieniem na młodszego odbiorcę. O tym ostatnim świadczy według mnie zdecydowana przewaga ilości i wielkości ilustracji nad tekstem. O ile w przypadku publikacji poświęconym komiksom nie można tego uznać za wadę (teoretycznie), to inne pozycje z ich oferty niekoniecznie w równym stopniu przypadną do gustu rodzicom i ich pociechom. W Polsce, z bogatej oferty DK, dość prężnie wydawane są albumy o LEGO.

Potwierdzeniem głównej grupy docelowej jest też język. Odniosłem głębokie wrażenie, że „Marvel. Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć” napisał 8-12-latek, który zjadł zdecydowanie za dużo słodyczy, przez co chodzi po ścianach – jak wiadomo kto – i postanowił dać upust swym pisarskim ciągotom. Tylu zdań wykrzyknikowych nie widziałem od bardzo dawna. Fakty i ciekawostki są upstrzone okrzykami i wykrzyknikami.

Treść na stronach nie wygląda wyłącznie tak, jak na zdjęciach powyżej. To, co musimy wiedzieć, bywa również przedstawiona horyzontalnie.

W książce znajdziemy także cytaty i specjalnie wyróżnione ciekawostki.

 

A ciekawostki są naprawdę przeróżne. Jeśli pomyśleliście o czymś ze „stajni Marvela”, to jest spora szansa, że na ponad 200 stronach znajdziecie o tym wzmiankę. I to nawet takie kuriozalne rzeczy jak zestawienie najlepszych odgłosów, które wydaje młot Thora (!).

 

Nie oszukujmy się, nie jest to wiedza, którą zabłyśniecie poza geekowym towarzystwem. Jednakże fani komiksów lubią taką wiedzą bezużyteczną, a jej przyswajanie przynosi dziką przyjemność. I dzięki temu, pomimo click-baitowego języka, jakim napisana jest książka, może być ona traktowana jako prezent odpowiedni dla każdego komiksiarza bez względu na wieku.

Minusy? Jest jeden. Przez to, że status quo komiksowych postaci ulega nieustannym zmianom (po których już nic nigdy nie jest takie samo), album już w chwili publikacji delikatnie odbiegał w czasie od obecnego kształtu uniwersum Marvela. Taka jest jednak bolączka wszystkich encyklopedycznych publikacji, dezaktualizują się niemal tak szybko, jak biega „cholerny Quicksilver” – patrz strona 48.

Dziesięcioletni ja nie rozstawałby się z tą książką, a jej posiadanie zapewne podniosłoby mój status społeczny wśród rówieśników. W jego imieniu, jak i swoim obecnym - fana DC*, polecam „Marvel. Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć...”.

*Podobna publikacja poświęcona temu wydawnictwu ma ukazać się za granicą w tym roku.

 

Tytuł: Marvel. Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć...

  • Autor: Adam Bray, Lorraine Cink, John Sazalis, Sven Wilson
  • Tłumacz: Oskar Rogowski
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 230x275 mm
  • Liczba stron: 250
  • Oprawa:twarda
  • ISBN-13:9788328115538
  • Data wydania: 15.02.2018 r.
  • Cena: 99,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus