„Rufus” tom 1: „Wilk w owczej skórze” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 25-06-2018 11:57 ()


Rufus to kolejny bohater, który swe istnienie zawdzięcza konkursowi na komiks dla dzieci im. Janusza Christy. Wilk wychowywany w owczej rodzinie, próbujący odnaleźć

swoje prawdziwe ja w szkole pełnej wystraszonych zwierząt, to w zasadzie przepis na świetną historię z elementami edukacyjnymi podejmującą problem szkolnej przemocy oraz poszukiwania własnej tożsamości.

Już sam pomysł na tę opowieść jest kapitalny i daje wiele różnych możliwości narracyjnych. Oto widzimy, jak owcze małżeństwo udaje się do domu dziecka, by dowiedzieć się, jakie dziecko zostało dopasowane do ich rodziny. Dyrektor placówki, zdradzając pewne oznaki zdenerwowania, zapewnia, że system doboru nigdy nie zawiódł i tym razem na pewno będzie tak samo. Obserwując tę scenkę, zastanawiamy się, kogo chce do tego przekonać bardziej – wyczekujące w napięciu małżeństwo, czy samego siebie. Tak czy inaczej, decyzja jest jednoznaczna – owce będą wychowywać… wilka. Od razu nasuwa się tu szereg wątpliwości, czy to może się udać, ale świeżo upieczeni rodzice mają zamiar za wszelką cenę zapewnić swojemu dziecku prawdziwy dom pełen miłości. Chcą go zaakceptować, takim, jakim jest.

Ten punkt wyjścia jest bardzo atrakcyjny, ale zawarte jest w nim także pewne ryzyko. Chodzi mianowicie o to, że bardzo łatwo można tu popaść w umoralniające tony i pewną stereotypowość. Komiks nie jest od tego wolny, ale nie wydaje się, żeby w tym przypadku – czyli w komiksie adresowanym do młodego czytelnika – stanowiło to problem. Tym bardziej że delikatny dydaktyzm nie psuje zabawy podczas lektury. Historia o szkolnych perypetiach Rufusa jest po prostu bardzo zabawna i pomysłowo skonstruowana. Poznajemy innych uczniów i obserwujemy, jak Rufus – szukając cały czas własnej tożsamości – próbuje sobie poukładać z nimi relacje w szkole. Chomik, kret, papużki, żółw, zając, niedźwiedź – wszystkie te zwierzęta występują w stereotypowych rolach i właśnie na tym budowane są różne gagi i zwroty akcji.

Komiks dobrze prezentuje się również pod względem graficznym Delikatna, swobodna i przypominająca odrobinę dziecięce esy-floresy kreska wygląda bardzo ładnie i na pewno ma szansę przyciągnąć uwagę najmłodszych czytelników. Odpowiednią atmosferę zapewnia także pastelowa kolorystyka dobrze dopasowana do konkretnych scen.

Bez wątpienia komiks Bartosza Sztybora i Agnieszki Świętek warto podsunąć swoim pociechom do przeczytania. W atrakcyjnej i zabawnej formie autorzy poruszają bowiem wiele ważnych problemów, które zapewne dają o sobie znać we współczesnej szkole. Czytając tę bajkę zwierzęcą, dzieci być może rozpoznają sytuacje, których same doświadczały na szkolnych korytarzach. Niewykluczone również, że zastanowią się nad własnymi decyzjami i zachowaniami. Wspólna lektura może stać się również okazją do przeprowadzenia poważnych rozmów na temat szkolnej przemocy i sposobów radzenia sobie z nią. Ten dydaktyczny walor komiksu wydaje się niezwykle istotny, a jego skuteczność wynika z faktu, że przygody Rufusa są także dobrze poprowadzoną i fajnie narysowaną historyjką, która ma szansę zwrócić na siebie uwagę najmłodszego pokolenia czytelników komiksów.

 

Tytuł: Rufus tom 1: Wilk w owczej skórze

  • Scenariusz: Bartosz Sztybor
  • Rysunki: Agnieszka Świętek
  • Wydawca: Egmont
  • Data wydania: 05.2018 r.
  • Objętość: 48 stron
  • Format: A4
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie tytułu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus