„Ekho. Lustrzany świat” tom 7: „Swinging London” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 12-07-2018 23:35 ()


Każda seria dochodzi do miejsca, w którym autorzy powinni zastanowić się nad punktem zwrotnym albo sukcesywnie kierować fabułę do finiszu. W przypadku Ekho można odnieść wrażenie, że Christophe Arleston lubi status quo i nie zamierza intensywnie ingerować w wykreowany przez siebie fantastyczny świat. Wygląda to tak, jakbyśmy mieli zwiedzić z bohaterami najważniejsze stolice świata, a później okaże się, czy tej wędrówce po mapie przyświeca konkretny cel. Na razie nie można tego powiedzieć po siódmym albumie cyklu.

Tym razem Fourmille Gratule, Yuri Podrov i Sigisbert trafiają do ogarniętego herbacianym kryzysem Londynu. Każdy, kto chce delektować się choćby odrobinę tego szlachetnego trunku, musi liczyć się z niedoborem w sklepach, a nawet domowych spiżarniach. Oto bowiem ktoś wykrada nowe dostawy płynnego złota, którym nie bez kozery mogą nazywać herbatę Preshauny. To dla nich rozgrywa się prawdziwa tragedia, bo pozbawione napoju kojącego ich nerwy nie będą w stanie utrzymać swej potulnej formy i wcześniej czy później pokażą potworną naturę. Dla ludzi nieświadomych tej niecodziennej przemiany może się to okazać szok nie do przezwyciężenia. Dlatego też panienka Fourmille Gratule niczym słynny detektyw z Baker Street musi wytropić podstępnych złodziei i przywrócić równowagę w ogołoconym z herbaty Londynie.

Nie ukrywam, kolejne tomy Ekho czyta się niezmiernie lekko, z jednej strony podziwiając kunszt ilustracyjny Alessandro Barbucci - jego wizualizację świata tak bliskiego naszemu, a jednak tak obcego i osobliwego, gdzie rzeczywistość miesza się z fantastyką. Rysownik nie szczędzi również fantazyjnych ubiorów swoim bohaterom, co rusz podkreślając seksapil Fourmille. Z kolei Arleston przyzwyczaił już nas do długaśnych serii, w których pozornie nic się nie dzieje, a bohaterowie mają kolejny przystanek w swojej podróży do odfajkowania. Bo siódmy tom niewiele wnosi do tej serii, jest ładnie przygotowanym daniem, które po skosztowaniu rozczarowuje. Wątki z piątego tomu wciąż czekają na kontynuację i trudno mieć nadzieję, że szybko ujrzą światło dzienne.

Dla miłośników serii jest to bez wątpienia kolejny tom do kolekcji, ale jeśli ktoś liczył, że w Ekho szybko poznamy jakieś rozwiązania albo że scenarzysta nas zaskoczy niespodziewanym zwrotem akcji, to niestety na to najwyraźniej jeszcze nie pora. Mnogość nawiązań do angielskiej kultury, Bonda, Holmesa i innych filmowych odwołań jest w tym przypadku tylko niewielką atrakcją.

 

Tytuł: „Ekho. Lustrzany świat" tom 7: „Swinging London"

  • Scenariusz: Christophe Arleston
  • Rysunek: Alessandro Barbucci
  • Kolor: Luc Perdriset
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Data wydania: 06.2018 r.
  • Tłumaczenie: Jakub Syty
  • Liczba stron: 48
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Cena: 38 zł


  Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus