„Praga Gada Wiechem. Raz!” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 13-07-2018 13:13 ()


Twórcy antologii „Praga Gada” konsekwentnie udostępniają czytelnikom kolejne odsłony swojego niezwykłego, komiksowo-historyczno-socjologicznego projektu. Komiksowe adaptacje wspomnień sędziwych mieszkańców warszawskiej Pragi dotyczące zdarzeń sprzed II wojny światowej, czasów wojennych oraz powojennych ukazały się już w trzech tomach. Praga gadała już zatem „O wojnie”, „O pokoju” oraz „O międzywojniu”. Tym razem twórcy komiksu postanowili wyłowić z opowieści seniorów zamieszkujących Pragę te wątki, które wiążą się z autorem – jak powiedzielibyśmy dziś – kultowym dla warszawskiego folkloru. Chodzi oczywiście o niezwykłą twórczość Stefana Wiecha Wiecheckiego.

Komiksy składające się na ten album stanowią swoistą mieszankę relacji dawnych oraz współczesnych mieszkańców Pragi, Woli i Powiśla oraz nowel i felietonów Stefana Wiecheckiego. Wiech w latach 30. dwudziestego wieku tworzył bowiem swoje dzieła, wsłuchując się w żargon ówczesnej Warszawy, a później jego utwory wpływały na kształtowanie się specyficznego, niepowtarzalnego języka. Nie ma zatem znaczenia, na ile jego utwory stanowią wierne odwzorowanie sposobu mówienia ówczesnych warszawiaków, a w jakim stopniu są artystyczną kreacją autora o nietuzinkowej wyobraźni. Istotne jest natomiast to, że mamy tu do czynienia z ważnym elementem warszawskiej tożsamości, który bez wątpienia warto utrwalić i upowszechniać. I taki właśnie cel przyświeca twórcom tego albumu. Znajdziemy w nim sześć komiksowych opowieści, które powstały na podstawie ponad dwudziestu felietonów Wiecha oraz kilkudziesięciu współczesnych relacji seniorów z Pragi zarejestrowanych przez Przemysława J. Olszewskiego i jego współpracowników z Fundacji Animacja w 2017 roku. Wszystkie są wypełnione gwarą warszawską, która nieco starszym czytelnikom może kojarzyć się z przedwojennymi, polskimi filmami emitowanymi kiedyś w telewizji w ramach cyklu „W starym kinie”.

Album otwierają dwa teksty zawierające interesujące informacje o samym projekcie oraz o życiu i twórczości Stefana Wiecheckiego napisane przez Przemysława J. Olszewskiego i Janusza Dziano. Dysponując zawartą w nich wiedzą, możemy przystąpić do eksplorowania świata wykreowanego przez seniorów z Warszawy oraz wyłaniającego się z twórczości Wiecha. Na początek obserwujemy perypetie kominiarza, który postanowił kupić kanarka i oczywiście musiał „z faszonem” uczcić nowy nabytek. Następnie towarzyszymy w kilku wędrówkach po mieście jednemu z bardziej znanych bohaterów Wiecha – Waleremu Wątróbce. Później odwiedzamy Bazar Różyckiego i poznajemy galerię kolorowych postaci, a wśród nich niejakiego Felicjana Pietruszkę. Czterdziestosześcioletni kawaler postanowił zakończyć życie w samotności i… nabyć sobie zwierzątko. W kolejnej opowieści – utrzymanej w klimatach kojarzących się nieco z „Ojcem chrzestnym” – dowiadujemy się, co to znaczy honor rodu Kiziorów. Następnie towarzyszymy Teofilowi Piecykowi i jego rodzinie w pełnym emocji pikniku. Album kończy kontynuacja opowieści o bohaterskim misiu znanej z poprzedniego tomu. Każda z tych historii jest inna, każda ukazuje inny typ osobowości i charakteru, ale wszystkie łączy niepowtarzalna atmosfera przeniknięta swoistym szacunkiem, etosem oraz swobodnym podejściem do życia.

Poszczególne opowieści są bardzo różnorodne nie tylko pod względem nastroju i narracji, ale także w warstwie graficznej. Mamy tu mianowicie świetne, klasyczne kreskówkowe, czarno-białe rysunki Sławomira Kiełbusa z lekkością interpretującego przygody Walerego Wątróbki, nieco bardziej baśniowe kadry Tony’ego Sandovala w drugiej części „Bohaterskiego Misia” oraz surrealistyczne prace Alberto Pagliaro, który zilustrował dwie historie – „Kominiarskiego kanarka” i „Do chrzanu Bielany”. Dwie opowieści zilustrował również Mirosław Urbaniak, za każdym razem odwołując się do zupełnie innej konwencji. „Sardynki tańsze” utrzymane są w idyllicznej, baśniowej atmosferze budowanej głównie pastelowymi, czystymi kolorami, natomiast „O honor rodu” to już rasowy kryminał noir utrzymany w czerni i bieli. Całość prezentuje się naprawdę dobrze, bo każdy z autorów podszedł do swojego zadania poważnie, podporządkowując swoją kreskę podstawowemu celowi, jakim było wykreowanie odpowiedniej atmosfery.

„Praga Gada Wiechem. Raz!” to komiks stanowiący kolejny etap ciekawego i ważnego przedsięwzięcia mającego na celu zachowanie warszawskiego dziedzictwa. Socjologiczno-historyczny projekt zyskuje na atrakcyjności dzięki wykorzystaniu medium komiksowego i warto trzymać kciuki za autorów, którzy już zapowiedzieli kolejne odsłony Wiechowej narracji pełnej „samopoczucia humoru” zaprawionego odrobiną nostalgii.

 

Tytuł:Praga Gada Wiechem. Raz!”

  • Scenariusz: Przemysław J. Olszewski
  • Rysunki: Sławomir Kiełbus, Alberto Pagliaro, Tony Sandoval, Mirosław Urbaniak
  • Wydawca: Fundacja Animacja
  • Data polskiego wydania: 05.2018 r.
  • Format: 235 x 322 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Stron: 128

Dziękujemy Fundacji Animacji za udostępnienie komiksu do recenzji.

 

Galeria


comments powered by Disqus