„O czym szumią wierzby” tom 2: „Auto, Ropuch, Borsuk” ‒ recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 04-04-2022 23:28 ()


Drugi tom komiksowej adaptacji powieści Kennetha Grahame’a „O czym szumią wierzby” to kolejna porcja ciepłych, kojących i mądrych opowieści o sielskim, choć niepozbawionym niebezpiecznych przygód życiu kilku przyjaciół. Jak pamiętamy, z Kretem i Szczurem rozstaliśmy się, gdy po długiej podróży pukali do drzwi Borsuka. Wybrali się w tę niebezpieczną wyprawę, bo Kret bardzo chciał spotkać tajemniczego jegomościa, którego znał jedynie z opowieści Szczura. Zimowa aura i obecność niebezpiecznych zwierząt sprawiły, że puszcza stała się bardzo nieprzychylnym i groźnym miejscem.

Na szczęście gościna w przytulnych izbach borsuczej norki zrekompensowała dzielnym wędrowcom wszelkie trudy. Borsuk okazał się wspaniałym kompanem, a jego mieszkanie zaoferowało wędrowcom wiele niespodzianek. Choć pobyt w przestronnych wnętrzach pachnących jesiennymi owocami i przetworami był przemiły, Kret i Szczur musieli wreszcie wyruszyć do domu. Droga powrotna okazała się okazją do odwiedzenia mieszkania Kreta. Dwaj przyjaciele spędzili miło czas, ubarwiony dodatkowo wizytą kolędników. Niepostrzeżenie bowiem nadszedł czas świąt. W trzecim akcie opowieści odwiedzamy Ropucha. Kret, Borsuk oraz Szczur, bojąc się o swojego przyjaciela, postanowili ukrócić jego motoryzacyjne zapędy. Niestety, sprawy przybrały niespodziewany obrót. 

Przepięknie narysowany komiks Michela Plessixa czyta się jednym tchem. Delikatna kreska oraz zwiewne akwarelowe kolory sprawiają, że plansze można oglądać w nieskończoność. Autor jakby od niechcenia wyczarowuje magiczny, bajkowy świat. Jego rysunki są niezwykle przestrzenne i lekkie, a zarazem pełne szczegółów. Zarówno wnętrza, jak i krajobrazy przedstawione są z wielką troską o stworzenie odpowiedniej atmosfery. Szczególnie dobrze widać to już na samym początku, gdy Kret i Szczur wchodzą do mieszkania Borsuka. Jego przytulna kuchnia skąpana w świetle kominka sprawia, że aż chciałoby się wraz z bohaterami zasiąść do stołu i pożywić jakimś specjałem ze spiżarni gospodarza. I faktycznie, jak mówi w tym miejscu narrator – wszystkie troski od razu stają się odległe jak echo.

Takie właśnie uczucia towarzyszą lekturze tego komiksu. Zagłębiając się w tym świecie choćby na chwilę, można zapomnieć o wyzwaniach codzienności i jej mrocznych obliczach. Wieczorna lektura, oczywiście w towarzystwie dzieci, to wymarzony sposób na zakończenie dnia. Mądre historie, piękne rysunki i ciepła atmosfera sprawiają, że „O czym szumią wierzby” stanowi doskonałą propozycję do rodzinnego czytania komiksów.

 

Tytuł: „O czym szumią wierzby” tom 2: „Auto, Ropuch, Borsuk”

  • Scenariusz i rysunki: Michel Plessix
  • Tłumaczenie: Ernest Kacperski
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 09.03.2022 r.
  • Wydawca oryginału: Delcourt
  • Objętość: 32 stron
  • Format: 220 x 290 mm
  • Druk: kolor
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • ISBN: 978-83-281-5040-9
  • Cena okładkowa: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus