„Pik i Robi. Awanturki profesorków” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 22-12-2023 23:27 ()


Piotr Kasiński to człowiek znany nie tylko w Łodzi, ale i całej komiksowej Polsce. To w końcu on w dużej mierze dowodzi organizacją MFKiG, to on przydziela i rozdziela zadania, to też on sprawuje pieczę nad tym wydarzeniem. Zresztą Kasiński pisze też książki o komiksach, więc będzie o nim jeszcze głośno. Robert Trojanowski to z kolei postać, która ma w swoim portfolio już sporą liczbę komiksów więc też pewnie tu i ówdzie o nim słyszano. Duet ten już nie pierwszy raz ze sobą współpracuje, tworząc historie niejakiego Pika i Robiego. Najnowsza ich publikacja, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Kurc, nosi podtytuł – „Awanturki profesorków”. Myślę, że dla części z was będzie to nawiązanie do kultowych polskich komiksów i chyba po trosze można się z tym zgodzić. Przyjrzyjmy się zatem, z czym będziemy mieć do czynienia.

Tytułowi bohaterowie to duet wesołych, a czasami nierozgarniętych postaci, którzy w bardzo krótkich komiksowych formach przeżywają swoje przygody i przemierzają sw(m)oją małą ojczyznę, czyli Ziemię Łódzką. Przygody, zabawne, pozytywne, rozrywkowe i uczące. „Awanturki profesorków” zbierają w jednym miejscu ponad sto sztuk tych historyjek, które powstawały w latach 2007/2023 i były publikowane w najróżniejszych miejscach. Teraz, wszystkie one znajdują się w jednym, dzięki czemu zapoznanie się z nimi nie było nigdy prostsze. Pytanie tylko, czy zapoznać się z nimi warto?

Jeśli lubicie polski komiks to tak, jeśli pochodzicie z Łodzi lub miejsce to jest wam nad wyraz bliskie to zdecydowanie tak! Warszawiacy (to, co wiecie już, co to jest ta krańcówka?) również bez problemu się w tym komiksie odnajdą, jednakże zaryzykuję stwierdzenie, że to właśnie Łodzianie będą czerpać z lektury galancie (a co, jeśli to komiks o łódzkim podwórku to niech gwary trochę będzie) frajdy. A czemu tak? Ano dlatego, że duża część tego komiksu to historie, w których Pik i Robi przemierzają Łódź i okolice poznając miejscowe zwyczaje, tradycje i akcenty. I właśnie ktoś, komu jest to bliskie, bawić się będzie najlepiej. Reszta oczywiście również się uśmieje, również zaciekawi, a może i czegoś nowego dowie – ideałem byłoby, gdyby Łódź pokochała – więc nie stoją oni na straconej pozycji. Taki właśnie jest ten komiks. Z jednej strony ściśle związany z miejscem zamieszkania Kasińskiego z drugiej jednak na tyle pozytywny i wesoły, że bawiąc, uczy, a ucząc, bawi. Bardzo przypadł mi do gustu styl humoru, jakim operują autorzy, który często opiera się na grach słownych, często na dowcipie sytuacyjnym a zawsze jest na poziomie. Z racji tego, że historii jest wiele, a duża ich część posiada podobną konstrukcję, proponowałbym czytać ten komiks na kilka posiedzeń, aby wyciągnąć z niego jak najwięcej pozytywnych atrakcji. Smaczku całości dodaje też to, że autorzy czerpią inspiracje od najlepszych polskich komiksowych nazwisk, co na pewno dodaje temu zbiorowi dodatkowego kolorytu. Tak krótko podsumowując aspekt fabularny, napiszę, że opierając się na podobnych schematach, autorzy tworzą ciekawe i wciągające historyjki. Krótkie formy wymuszają na nich dynamikę i de facto w każdym rozdziale takową znaleźć można. Przy okazji można też poznać lepiej najpiękniejsze miasto w Polsce!

A jak jest graficznie? Ano różnie pisząc, jednym zdaniem. A rozwijając myśl? Są historie, w których rysunki są naprawdę ciekawie dopracowane i przywodzą na myśl najlepszą polską szkołę komiksową z lekką i „cartoonową” kreską. Są też takie, gdzie wszystko jest uproszczone do minimum niczym w „zinowych” produkcjach. Mimo tej nadmiernej niekiedy prostoty nadal zachowują one pozytywny klimat, o czym warto pamiętać. Całość została zaprezentowana w czerni, bieli i odmianach szarości, czyli takiej nieco gazetowej formie co jednak nie przeszkadza nam w lekturze i czerpaniu z niej radości.

Cóż, humor, rozrywka, zabawa, pozytywna atmosfera, ciekawostki, poznawanie regionu łódzkiego…elementów, które znajdziecie w „Pik i Robi” jest wiele, więc pewnie niejedna osoba odnajdzie tutaj to, co w komiksie szuka. Ponadto nie musicie mieć migawki, aby móc poznać Łódź i przyległe jej okolice, więc chcąc poznać to miejsce, możecie nie znaleźć lepszej okazji. Komiks, który sprawdza się chyba dużo lepiej niż każdy przewodnik, a jednocześnie też bawi innymi tematami i żartami. Rzućcie okiem na ten zbiorek, możecie się naprawdę pozytywnie zaskoczyć. A kończąc, pozwólcie, że zacytuje klasyka: „Łódź kur@%*!”. Tym optymistycznym akcentem zostawię was sam na sam z komiksem „Pik i Robi. Awanturki profesorków”.

 

Tytuł: Pik i Robi. Awanturki profesorków

  • Scenariusz: Piotr Kasiński, Robert Trojanowski
  • Rysunki: Robert Trojanowski
  • Wydawnictwo: Kurc
  • Data wydania:07.10.2023 r.
  • Seria: Pik i Robi
  • Druk: czarno-biały
  • Oprawa: miękka
  • Format: 165 x 235 mm
  • Stron: 120
  • ISBN: 978-83-969177-1-3
  • Cena: 49,90 zł

Dziękujemy wydawnictwu Kurc za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 


comments powered by Disqus